***
<<<<OCZAMI KATE>>>>
Zadzwoniłam do Marty, okazało się, że pojechały na kolację z tatą. A moja ukochana, roztargniona mama zapomniała telefonu. Odetchnęłam z ulgą, już zaczynałam się martwić.
Spojrzałam na Zayna, on również miał zatroskana minę.
- No i co? - zapytał po chwili
- Wszystko w porządku. Pojechały spotkać się z ojcem. - odpowiedziałam.
- To dobrze. A co z tym kluczem?
- Fuck.! Zapomniałam się zapytać. - rozłożyłam bezradnie ręce. Zayn roześmiał się.
- O czym Ty myślisz? Przecież, właśnie po to dzwoniłaś. - poruszył brwiami.
- Na pewno chcesz wiedzieć o czym myślę? - położyłam dłoń na jego klatce piersiowej.
Chłopak się wyszczerzył i już chciał mnie pocałować, ale w ostatnim momencie go odepchnęłam
- Nie o tym. Zastanawiam się gdzie mam się podziać.
Zadzwonił mój telefon.
Dzwoniła siostra. I powiadomiła mnie o zmianie planów. A mianowicie, zostaną u niego na noc i mam do nich dołączyć. Na co odparłam, ze jestem za bardzo zmęczona i zobaczę się z tatą innym razem. Rozłączyłam się i znowu przeklęłam.
- To co idziemy do nas? - zapytał uśmiechnięty.
Pokiwałam głową. Złapał mnie w tali i w ciszy przeszliśmy do domu obok.
Kiedy weszliśmy do środka, od razu opadłam na sofę.
- Zaraz przyjdę, tylko wezmę coś do przegryzienia - powiedział Zayn
- Yhym. - odparłam już z zamkniętymi oczami.
Zayn zniknął w kuchni, a ja już nie kontaktowałam, odpłynęłam.
<<<< OCZAMI ZAYNA>>>>
Zabrałem jakieś słodycze i wszedłem do salonu.
- Dobrze, że tak wyszło z tymi kluczami. Musze nadrobić te kilka dni.. - powiedziałem i przygryzłem wargę idąc w stronę sofy - Kate bardzo za tobą tęskniłem... Kate?
Podszedłem bliżej, dziewczyna spała. No tak, mogłem się domyślić, była wykończona. Przejechałem dłonią po jej policzku. Odgarnąłem kosmyk jej włosów. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do siebie. Ułożyłem, przykryłem kocem, po czym przyjrzałem się jej uważnie, uśmiechając się. Położyłem się obok, chociaż nie chciało mi się spać. Ująłem jej dłoń i zacząłem bawić się jej palcami, tak jak to robią małe dzieci. Zachowanie bardzo dziecinne, ale sprawiało mi to tyle radości.
Usłyszałem ściszony głos Kate, mówiła moje imię. Na początku, myślałem że się obudziła, ale miała zamknięte oczy. Tak, po prostu powtarzała przez sen MOJE imię. To takie dziwne i przyjemne uczucie. Pocałowałem ją w czoło i mocniej uścisnąłem jej rękę.
<<<< OCZAMI KATE>>>>
Obudziłam się w ramionach Zayna. On tez już nie spał. Przyglądał się sufitowi, uparcie o czymś myśląc.
- Nad czym tak rozmyślasz? - odezwałam się po chwili.
Gwałtownie, obrócił się w moją stronę.
- Nie śpisz? - zapytał się
- Jak widać - zaśmiałam się - No to o czym tak myślałeś? - powtórzyłam pytanie.
Zayn, przekręcił się tak, że był nade mną, a jego dłonie wylądowały na moich policzkach.
- Nie o czym, tylko o kim - poprawił mnie
- No to o kim?
- W nocy, mówiłaś moje imię. - powiedział.
- Co? Nie, nie. Na pewno się przesłyszałeś. - zapewniłam, zbyt szybko
- Raczej nie. - uśmiechnął się
- Dobra, może masz rację. Nie panuje nad tym co robię w nocy. A mówiłam coś jeszcze.?
Robiło mi się coraz bardziej głupio, chociaż.. i tak wie, ze go kocham.
Chłopak zaśmiał się.
- Nie, Nie mówiłaś. Ale to mi wystarczyło.
Odetchnęłam z ulgą. Przynajmniej tyle dobrego.
- Okey, to ja idę wziąć prysznic. - zmieniłam temat
- Zrobisz to później. Teraz porozmawiamy - odparł z powagą
- Ups, mam się bać?. Nie lubię., gdy jesteś tak poważny. Nie wiem o co chodzi, ale jakby coś to nie ja. - mówiłam, śmiejąc się.
- Kate proszę.. Chce coś powiedzieć. - mówił spokojnie
Skinęłam głową.
- Po pierwsze, lubię, jak przez sen wypowiadasz moje imię.
Chciałam coś powiedzieć, ale on kontynuował .
- Nie przerywaj mi, błagam. Po drugie, myślałem o nas w nocy. I przez te kilka dni 'przerwy' - zrobił w powietrzu cudzysłów - zrozumiałem, że miłość to nie tylko okazywanie sobie uczuć w postaci pocałunków, dotyku, chociaż to jest przyjemne - uśmiechnął się - ale miłość to jest coś o wiele głębszego. Kiedy myslałem, że już nie będziemy razem, byłem pewny tego, że bez ciebie nie dam rady żyć. A teraz jestem cholernie szczęśliwy. I jestem pewny, że przejdziemy przez każdą kłótnię mniejszą czy większą. Wiem, ze mam dopiero dziewiętnaście lat, ale naprawdę planuje z tobą przyszłość. Może to jest głupie, ale widzę nas jako cudowną parę, a później małżeństwo. Jako rodziców, sprzeczających się o imię dla pierwszego dziecka, kolor ścian w salonie - patrzył na mnie z miłością, a mi już uginały się kolana i nie mogłam nic powiedzieć. Widząc, że na razie nie mam nic do powiedzenia, mówił dalej
- Powtarzam Ci o tym że Cię kocham ale będę robił to znacznie częściej. Chce, żebyś wiedziała ile dla mnie znaczysz.
Przełknęłam ślinę, odetchnęłam głęboko nie chcąc się rozryczeć. Zayn, podszedł bliżej mnie i mocno mnie przytulił.
- Zawsze byłeś lepszy, w mówieniu o uczuciach - szepnęłam, co wywołało u niego szeroki uśmiech - nie przebije Cie w słowach
Pocałowałam go, ale nie tak jak zwykle. Ten pocałunek był bardzo głęboki i nie chodzi mi o to że wsadziłam mu jęzor do gardła, tylko o to że miał głębokie przesłanie. Oderwałam się od niego.
- Emm.. do ciemnej cholery idę wziąć ten prysznic.
- Mogę z tobą? - zapytał, robiąc błagając minę
Przekrzywiłam głowę, groźnie na niego patrząc.
-Okey, okey nic nie powiedziałem
- No ja myślę - dałam mu buziaka w kącik ust i uciekłam do łazienki .
PO JAKIŚ CZASIE
Zayn i Kate w dalszym ciągu są kochającą parą. Rodzice Kate zeszli się, dając jej wzór prawdziwej miłości. Marta (siostra) powróciła do Polski na studia.
Kate za namową rodziny, Zayna, Paula i reszty przyjaciół powróciła do tańca. Po ukończeniu liceum wybrała się na studia taneczne.
One Direction osiągnęli sukces nagrywając kolejne płyty.
Niall, odnalazł swoją drugą miłość, ważniejszą od jedzenia. Liam cały czas jest z Danelle. Louis obalił oskarżenia o tym iż jest homoseksualny - zakochując się Eleanor. Harry pozostał wiecznym podrywaczem, będąc przekonany tym, że TEN u góry szykuje dla niego wspaniałą druga połówkę.
THE END
***
PODZIĘKOWANIA:
Dziękuje wszystkim za wszytko! To był mój stały tekst. :D Postaram się wymienić wszystkich komentujących, ale mogę kogoś pominąć. A więc wszystkim jeszcze raz dziękuje. Jesteście kochani.! ugh, powtarzam się ze słowami: wszystkich, wszystkim, wszystko - wybaczcie :D
A więc tak:
- Patiii :* <3 - kocham twoje blogi. No i Daria ma być z Konradem!. Mam nadzieje, ze uda Ci się napisać kolejne rozdziały do Poczuj Smak Miłości
- Ania - ojoj, przy Twoich ostatnich rozdziałach cały czas ryczę. Niech Harry, zdąży jeszcze z nią pogadać przed śpiączką. Błagam
- ~dosia~ <3
- Viper ;* - ajć, w ostatnim rozdziale się rozpłynęłam, przeuroczy Zayn..
- Kaiss - opowiadanie raz się zyje - niestety tez już kończysz, było cudowne
- More This Then - Dominika i Harry, Asia i Lou.. ah, szkoda mi Nialla
- Inflamara - Zayn ratujący swoja dziewczynę, cholera, ja tez tak chce!
- Alice...
- Dream - świetny blog, z Zaynem w roli głównej
- dziwna inaczej
- agnes - ja che już trzynasty rozdział, niech Tośka wybaczy Zaynowi
- Wiktoria.
- Agattka_1D
- Invisible < jakiś szlaczek, którego nie wiem jak wstawić> :D
- Julaa
- ola25006
- SzalonaSzurnięta&amp;Stuknięta - Świetnie się uzupełniacie. A część o Zaynie jest genialna - pozdrowienia dla Szalonej
- adrianna
- Lila - Nie no niech Zoey będzie w końcu z Harrym.! Proszę.
- olusia
- kaaarina
- Anonimowej Kasi (Bohaterka dziękuje za pozdrowienia :D )
Wszystkim innym anonimowym. :)
Dodałam jeszcze moje komentarze co do waszych blogów. Uwielbiam was.!!!
Aż się cholera wzruszyłam ;'(
Dodałam jeszcze moje komentarze co do waszych blogów. Uwielbiam was.!!!
Aż się cholera wzruszyłam ;'(